Dzieci w szpitalu nie powinny się bać. Zamień łzy w uśmiech!

Miesięcznie
Jednorazowo

Wybierz kwotę, którą chcesz wesprzeć naszą zbiórkę.

Dzięki Tobie jedno dziecko w szpitalu będzie cieszyć się wizytą klowna

Raz w miesiącu obdarzasz chore dziecko wizytą klowna

Dwójka dzieci znowu będzie się śmiać podczas odwiedzin Czerwonego Noska.

Dzięki Twojej wpłacie trójka dzieci w szpitalu choć na chwilę zapomni o strachu i bólu.

Raz w miesiącu obdarzasz 3 chorych dzieci wizytą klowna

Raz w miesiącu wysyłasz do 5 dzieci w szpitalu uśmiech w postaci klowna medycznego

Dlaczego Twoja pomoc jest potrzebna właśnie teraz?

Choroba nie czeka. Nie odkłada bólu na jutro, nie daje dzieciom wytchnienia. Dzieci w szpitalach potrzebują wsparcia nie „kiedyś”, ale terazw tej chwili, gdy Ty to czytasz. Dziś mały pacjent płacze ze strachu, bo nie rozumie, dlaczego znów boli, dlaczego nie może wrócić do domu. W tym samym czasie inny maluch już śmieje się dzięki darczyńcy takiemu jak Ty.

Właśnie teraz, w tej sekundzie, ktoś mały i dzielny leży pod kroplówką i patrzy na drzwi, które mogłyby się otworzyć. Za nimi mógłby stanąć klown z czerwonym noskiem - z uśmiechem, piosenką, magicznymi sztuczkami. Twoja darowizna może sprawić, że te drzwi naprawdę się otworzą.

Każda darowizna to realna zmiana. Wystarczy 30 zł, by klown mógł odwiedzić jedno chore dziecko. Każde spotkanie to chwila dzieciństwa, która pomaga wracać do zdrowia.

„Mamusiu, ile razy muszę iść jeszcze spać, żeby wrócić do domu?"

 – pyta Piotruś każdego wieczora w szpitalu. Mama nie zna odpowiedzi, ale Piotruś widzi, że za każdym razem, gdy pada to pytanie, oczy mamy robią się wilgotne. Chłopiec chce być dzielny, ale jemu w szpitalu też czasami „pocą się oczy”, jak mówi jego starszy brat.

Piotruś ma 5 lat. Każdy dzień zaczyna od badań, a kończy nasłuchiwaniem płaczu dzieci z sal obok. Tęskni za kolegami z przedszkola, za rowerem z tatą, a najbardziej za naleśnikami babci. Obiecała, że usmaży je, jak tylko Piotruś wróci ze szpitala.

Dni dłużą się okropnie. Zamiast śmiechu – jest strach. Zamiast zabawy – badania. 

Pewnego dnia do sali wchodzą Czerwone Noski. Klown medyczny potyka się o własne nogi, chrumka gumową świnką i śpiewa Piotrusiowi piosenkę o psie, który uczy się latać. Chłopiec śmieje się pierwszy raz od tygodni. 

Na kilka chwil Piotruś zapomina o kroplówce, bólu i tęsknocie. Jest po prostu dzieckiem – które chce się bawić i śpiewać piosenki. Takie chwile potrzebne są wszystkim dzieciom w szpitalach.

Komu pomagamy?

Takich dzieci jak Piotruś są w Polsce tysiące. Klowni medyczni nie widzą w nich pacjentów, ani choroby. Widzą dzieci, które potrzebują śmiechu, zabawy i chwili beztroski w trudnej szpitalnej rzeczywistości. W 2024 roku Czerwone Noski dotarły z terapią śmiechem do ponad 24 tysięcy dzieci w 10 polskich szpitalach na oddziałach pediatrycznych: od rehabilitacji, po onkologię

Każde z tych spotkań to coś znacznie więcej niż tylko chwila zabawy. To moment ulgi, kiedy maluch znów może poczuć się po prostu dzieckiem – śmiać się, marzyć, zapomnieć o bólu, lęku i tęsknocie za domem. Dzięki obecności klowna w sali szpitalnej pojawia się radość, a razem z nią nadzieja i spokój, które pomagają szybciej wracać do zdrowia. 

Dla wielu dzieci wizyta klownów medycznych staje się wyczekiwanym, najjaśniejszym punktem długiego dnia w szpitalu.

Uśmiech zamiast łez

W szpitalnych salach codziennie toczy się walka z bólem, strachem, samotnością. Małe dzieci patrzą w sufit zamiast w niebo, a w rączce zamiast kredek mają kroplówkę.
Wtedy pojawiają się Czerwone Noski - klowni medyczni. Z uśmiechem, piosenką i poczuciem humoru potrafią zrobić coś niezwykłego: zamienić łzy w śmiech, a lęk w ciekawość.

Każda wizyta klowna to prawdziwa terapia śmiechem, która dodaje siły do walki z chorobą. Dzięki Twojemu wsparciu możemy odwiedzać coraz więcej małych pacjentów w szpitalach w całej Polsce.  Naszym celem jest zapewnienie regularnych, cotygodniowych wizyt klownów medycznych u dzieci przebywających w szpitalu.

Czerwone Noski wierzą w moc humoru!

Od 2012 roku wspieramy dzieci i dorosłych w  szpitalach, domach pomocy społecznej, hospicjach oraz ośrodkach dla uchodźców, włączamy się w działania na rzecz dzieci z terenów dotkniętych klęskami żywiołowymi.  Wszystkie programy Fundacji łączy wspólne hasło: W śmiechu nadzieja.

Fundacja poprzez działania profesjonalnie przygotowanych artystów - klownów medycznych - wspiera emocjonalnie i minimalizuje stres u dzieci i dorosłych na oddziałach szpitalnych, w gabinetach zabiegowych, w trakcie badań rezonansem magnetycznym. Jako jedyna fundacja w Polsce wspieramy dzieci na blokach operacyjnych. 

Obecność klowna znacząco obniża poziom stresu u małych pacjentów, pozwalając ograniczyć stosowanie farmakologicznych środków uspokajających. To nieocenione wsparcie terapeutyczne i emocjonalne, bez którego trudno dziś wyobrazić sobie nasz szpital – mówi Katarzyna Pokorna-Hryniszyn, Rzecznik Prasowy Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.

abaton-monitoring