Komu pomagamy?
Dla wielu dzieci wizyta klownów medycznych staje się wyczekiwanym, najjaśniejszym punktem długiego dnia w szpitalu.
Ale nie tylko dzieci potrzebują wsparcia. Z naszych wizyt czerpią także rodzice - czują ulgę widząc, że ich chore dziecko w szpitalnym łóżku beztrosko się śmieje. Jak wspomina Siostra Rózia Temblak z wrocławskiego zespołu klownów: Spotkałyśmy się z bardzo pozytywną reakcją, szczególnie mamy - zaśmiewała się w głos, aż w pewnym momencie popłakała się ze śmiechu. Wiem, że tak naprawdę to ona nie płakała ze śmiechu, tylko odreagowywała napięcie. A śmiech stał się dla niej bezpiecznym kanałem dla dotarcia do tych łez.
Dziecko chłonie emocje rodzica. Widząc, że jest smutny i przerażony, samo zaczyna się bać, nawet jeśli nie rozumie języka dorosłych rozmawiających o jego stanie zdrowia.
„Serce mi pęka, bo nie mogę jej stąd zabrać"
„Serce mi pęka, bo nie mogę jej stąd zabrać, choć tak bardzo bym chciała” – mówi mama Zuzi. – „Widzę, jak tęskni za domem. Ale te święta spędzimy w szpitalu”. 7-letnia Zuzia dopytuje, jak św. Mikołaj znajdzie ją w szpitalu. I dlaczego jej serduszka trzeba pilnować, by dobrze działało. Te pytania sprawiają, że łzy same napływają do oczu.
Każdy rodzic wie, jak wiele dla dziecka znaczy śmiech i poczucie, że ktoś o nim pamięta. Dzięki Twojej darowiźnie Czerwone Noski dotrą do małych pacjentów, którzy zamiast w domu, spędzają ten czas w jednym z 10 szpitali w Polsce.
Dlaczego Twoja pomoc jest szczególnie potrzebna w okresie świątecznym?
W dzieciństwie Święta mają najwięcej magii! Oczekiwanie na św. Mikołaja, jasełka, ubieranie choinki z rodziną, zapach pierniczków i dźwięki kolęd - tych emocji nie poczują dzieci w szpitalu. Zamiast rodzinnego gwaru, ich dni wypełnia cisza, samotność i ból.
Klown medyczny potrafi rozproszyć lęk i wywołać uśmiech, który daje dziecku siłę. Wizyta jednego klowna u jednego chorego dziecka to 30 zł. Dla dorosłego to drobiazg. Dla małego pacjenta - prezent, który przywraca magię świąt.
Przywracamy uśmiech dzieciom w 10 szpitalach
Kiedy w okresie świątecznym sale i korytarze szpitalne wyludniają się, samotność i cisza stają się jeszcze dotkliwsze. Uśmiech jest szczególnie potrzebny w momentach, gdy stan zdrowia dziecka nie pozwala na powrót do domu i przeżywania magii świąt.
Każda wizyta klowna medycznego to prawdziwa terapia śmiechem, która dodaje siły do walki z chorobą. Naszym celem są wizyty klownów medycznych u dzieci przebywających w szpitalu w okresie okołoświątecznym.
Czerwone Noski wierzą w moc humoru!
Od 2012 roku wspieramy dzieci i dorosłych w szpitalach, domach pomocy społecznej, hospicjach oraz ośrodkach dla uchodźców, włączamy się w działania na rzecz dzieci z terenów dotkniętych klęskami żywiołowymi. Wszystkie programy Fundacji łączy wspólne hasło: W śmiechu nadzieja.
Obecność klowna znacząco obniża poziom stresu u małych pacjentów, pozwalając ograniczyć stosowanie farmakologicznych środków uspokajających. Jako jedyna fundacja w Polsce wspieramy dzieci na blokach operacyjnych. - To nieocenione wsparcie terapeutyczne i emocjonalne, bez którego trudno dziś wyobrazić sobie nasz szpital – mówi Katarzyna Pokorna-Hryniszyn, Rzecznik Prasowy Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.